Joanna Frukacz
Zaczęło się od podróży. To podróż była początkiem. A może słowo. Książki.
Naturalną konsekwencją, obok słowa i podróży, pojawił się obraz. Fotografia.
Bo wszystko się dopełnia i z siebie wynika. Chociaż żyje osobno.
Myślę obrazami. Przetwarzam. Czasami obrazy zamykam w słowach.
Podróżuję. W świecie rzeczywistym i w tym nierealnym.
I o tych podróżach są moje fotografie.